Nocne urojenia

największą podróż przeżywa się
bez planów i bagażu
po prostu się wychodzi
nie zamykając za sobą drzwi

tylko powrót
jak za każdym razem
jest inny

opinie
30 lipca 2016

Przechodzień

on stoi a tłum się kołysze
można być zarazem
blisko i daleko
raz głośniej raz ciszej
zamyka świat
zmęczoną powieką

mijają go wstęgi
niewidzących spojrzeń
jak pusto jest w tłumie
czy ktoś go tu dojrzy

4 komentarze:

  1. Podoba mi się. Najbardziej dwa ostatnie wersy pierwszej części (strofy) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeraża mnie prawda tego wszechświata. Bo choć jesteśmy razem jesteśmy samotni. Może to pośpiech... Wiersz bardzo trafny. Życzę natchnienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Samotność w tłumie to przedziwne zjawisko, ale jednak występuje niezwykle często. Myślę, że ten wiersz trafiłby do każdego.

    OdpowiedzUsuń

Agata

grafik ● web designer ● front-end developer ● poeta
DeviantArtKrólTreflWioskaSzablonów
InstagramPinterest
Piszę wiersze odkąd pamiętam. Niezbyt dużo – tylko kilkanaście w ciągu roku, a jedynie te wybrane (moim zdaniem najlepsze) są publikowane tutaj.

Czytam wszystkie komentarze i chociaż z rzadka na nie odpowiadam, to bardzo je doceniam i serdecznie wam za nie dziękuję. Mam nadzieję, że chociaż na chwilę moja poezja pozwala wam oderwać się od rzeczywistości i wywołuje w was emocje.
© Design & text Agata. All rights reserved.